64. Z Mulinomaniaczką w trasie (2): Praga.

       Dziś ponownie tematyką posta będzie podróżowanie. Otóż chciałabym opowiedzieć, a właściwie pokazać Wam , moi drodzy, kilka wspomnień niewątpliwie o jednym z najpiękniejszych miejsc pod słońcem.
Mam tu na myśli Pragę, największe miasto,a zarazem stolicę Czech , która od dawien dawna stanowi swego rodzaju "must see" wielbicieli podróżowania.
Była to moja pierwsza wyprawa do Czech, ale obiecałam sobie w głębi duszy, że napewno nie ostatnia. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, ale w dalszym ciągu miło wspominam chwile spędzone w tym mieście.
Moim zamiarem było opisanie kilku miejsc wartych odwiedzenia, lecz biorąc pod uwagę niezliczoną ilość fantastycznych obiektów, zupełnie niemożliwe byłoby wymienianie kilku pomijając pozostałe, równie piękne i niezwykłe.

Załączam kilka zdjęć mojego autorstwa, abyście sami mogli dostrzec jak niesamowita jest Praga.

Wycieczka została zorganizowana przez biuro turystyczne z Karpacza, którego nazwy już nie pamiętam. Podczas tego jednodniowego wypadu udało nam się zwiedzić zaledwie niewielką część Pragi, ponieważ biorąc pod uwagę ogrom zabytków i miejsc wartych uwagi, zupełnie niemożliwe byłoby zwiedzenie całego miasta, niestety.




Pozdrawiam,
Mulinomaniaczka

                                                                     ~ * ~ 

63. MULINA: Breloczek z uroczym miśkiem.

Zdecydowanie jeden z moich ulubionych motywów, co z resztą widać ,
gdyż pojawił się już na kilku bransoletkach i brelokach przeze mnie wykonanych.
 Brelok jest prezentem dla mojego brata, już został przekazany
 i co najważniejsze- spodobał się nowemu właścicielowi . ;)

Pozdrawiam,
Mulinomaniaczka

                                                      ~ * ~

Witajcie, dziś chciałam nieco odbiec od tematu moich bransoletek z muliny. Otóż z powodu mojej ogromnej pasji do podróży chciałabym podzielić się z Wami, moi drodzy, kilkoma wspomnieniami i zdjęciami z podróży w jedno z najpiękniejszych miejsc w naszym kraju. Mam również nadzieję, że w choć małym stopniu uda mi się Was zarazić miłością do poznawania nowych miejsc, kultur itp . 

Z góry przepraszam za słabą jakość umieszczonych poniżej zdjęć. Z powodu ogromnych nerwów i pośpiechu podczas pakowania, zupełnie wypadło mi z głowy zapakowanie aparatu fotograficznego , więc chcąc nie chcąc skazana byłam na korzystanie z aparatu w swoim telefonie komórkowym.

Miejsce, o którym chciałabym opowiedzieć są Karkonosze, niewątpliwie jedno z najpiękniejszym miejsc pod słońcem. O nie, wcale nie przesadzam. Być może zdjęcia nie oddają w zupełności piękna Karkonoszy, więc musicie uwierzyć na słowo, a najlepiej przekonać się sami o niezwykłości tego miejsca.

Kilka informacji o Karkonoszach:

Karkonosze  – najwyższe pasmo górskie Sudetów i zarazem Czech rozciągające się na przestrzeni ok. 70 km (od Przełęczy Szklarskiej na zachodzie do Przełęczy Lubawskiej na wschodzie). Szerokość pasma waha się od 8 do 20 km. Karkonosze zajmują powierzchnię ok. 650 km², z czego do Polski należy 185 km² czyli ponad 28%. Głównym grzbietem gór przebiega granica polsko-czeska. Najwyższym szczytem jest Śnieżka (1602 m n. p. m.) - najwyższy szczyt Czech.

Karkonosze należą do Światowej Sieci Rezerwatów Biosfery UNESCO.

               **Niektóre sceny z filmu Opowieści z Narnii: Książę Kaspian kręcono w Polsce (zdjęcia plenerowe) - Karkonosze, Wąwóz Kamieńczyka.

Zdjęcie pięknego dworca PKP ,,Wrocław Główny" :

    

Widok na Śnieżkę , może jednak niezbyt idealnie uchwycony.  :

Zdjęcie wykonane podczas pracy. Przy okazji chciałabym zachęcić do odwiedzenia Domu Śląskiego , jednym słowem: miejsce warte odwiedzenia. 

  

                                      Widok z okna Domu Śląskiego:

                                                           

                          Kolejny magiczny widok z okna Domu Śląskiego:

                                               

                       Pogoda bardzo dopisała , co zauważyć można na zdjęciach . :)

61

60

59

58

57

56

55

54

53

52

51

50

49

48

47

46

45.